Słowo Żydowskie 03-2016

Słowo Żydowskie 03-2016

Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Żydów w Polsce


Marzec ’68 – proj. Marcin Jedliński

Przyszła wiosna, wkoło same zmiany!

Zmieniamy się i my ( a właściwie Słowo Żydowskie).

Zachęcamy Was do sięgnięcia po zupełnie odmieniony numer Słowa Żydowskiego. Nowa szata graficzna, nowa (zwiększona) objętość, nowe tematy i…. nowy, uzupełniony skład redakcji. Jesteśmy bardzo ciekawi waszych wrażeń i opinii na temat najnowszego numeru Słowa. Piszcie do nas na: slowo@tskz.pl


Co bardziej wnikliwi Czytelnicy, zapewne już w zeszłym miesiącu zauważyli, że zespół „Słowa Żydowskiego” wzmocniły dwie nowe osoby. Elżbieta Magenheim zastąpiła na stanowisku sekretarza redakcji Edwarda Odonera. Uspakajamy: Edek ma się dobrze i co i rusz wpada na herbatę i wafelki. Dołączył też do nas, znany czytelnikom naszego tytułu Chrystian Orzeszko, który rozsiadł się na nowym stanowisku redaktora prowadzącego. Wystarczyło kilka tygodni, żeby nasze nowe „nabytki” wywróciły wszystko do góry nogami! Przekabacili naszego grafika Marcina Jedlińskiego i… efekty ich pracy możecie ocenić sami. Aż strach pomyśleć co jeszcze knują.

„Słowo Żydowskie” nie mogło pomieścić ich rozpierającej energii i wystąpiło z łamów. W taki właśnie sposób urośliśmy już o cztery strony, a to nie jest jeszcze ostatnie słowo. Dodaliśmy też w środku kilka kolorów dla przyjemniejszej lektury i kompletnie zmieniliśmy szatę graficzną, co już zapewne zauważyliście drodzy Czytelnicy. Ślijcie listy i dawajcie nam znać co się Wam podoba, co chcielibyście zmienić, o czym przeczytać. Sekretarz redakcji odgraża się, że korespondencję niepochlebną będzie przepuszczać przez specjalnie w tym celu zakupioną niszczarkę.

Tematem przewodnim marcowego numeru jest oczywiście… Marzec ‘68. Polecamy felieton Michała Sobelmana oraz rozmowy z Edkiem Odonerem i Grażyną Pawlak – opisujące dwie różne historie tego samego, złego dla polskich Żydów czasu. Na naszych łamach zagościł znany i lubiany dziennikarz i poeta Ludwik Lewin, który starł się z „Żabą pod językiem” – książką o żydowskiej medycynie ludowej. Z kolei Tomek Jędrczak zastanawia się w swojej recenzji, jak ma się Biblia do starożytnego Izraela. Dla poszukiwaczy mocniejszych wrażeń Chrystian Orzeszko udał się w podróż w czasie do Ameryki Południowej XIX i początków XX wieku, aby przeprowadzić dziennikarskie śledztwo w sprawie handlu żywym towarem. Efekty dochodzenia mrożą krew w żyłach.

Drogi Czytelniku „Słowo Żydowskie”, powtarzając za Julianem Tuwimem: „TO TO właśnie pismo, na które czekałeś […] TO czego szukałeś dotychczas napróżno śród mnóstwa pism krajowych i zagranicznych”. Ujmując to inaczej: słów jest wiele, ale „Słowo Żydowskie” tylko jedno!


W numerze


download

Download the PDF file .



twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com